Banki nieustannie zaostrzają politykę kredytową – zarówno wobec gospodarstw domowych, jak i przedsiębiorstw. W dużej mierze wynika to negatywnych skutków gospodarczych i społecznych, które wymuszają ograniczenie aktywności na rynku kredytowym w najbliższych miesiącach. Obecnie odnotowywany jest wyraźny spadek zapotrzebowania na kredyty, za wyjątkiem krótkoterminowych dla dużych firm oraz długoterminowych dla małych i średnich przedsiębiorstw. Konieczność zaostrzenia polityki kredytowej wynika też ze wzrostu popytu na finansowanie kapitału obrotowego i zwiększone stopy procentowe.

Kredyty dla przedsiębiorstw

Banki zaostrzają politykę kredytową dla przedsiębiorstw głównie ze względu na małe zmiany popytu. Większość kredytów tego typu kierowana jest do dużych firm, zwłaszcza tych zainteresowanych zobowiązaniem w formie krótkoterminowej. W znacznej mierze wynika to ze zwiększonego zapotrzebowania na finansowanie majątku obrotowego. Spadek popytu na kredytu długoterminowe jest natomiast spowodowany niestabilną sytuacją gospodarczą na świecie. Banki zaostrzają politykę kredytową wobec przedsiębiorstw zgodnie z oczekiwaniami na najbliższe miesiące, ponieważ z dużym prawdopodobieństwem wystąpią w nich zbliżone wzrosty i spadki zapotrzebowania.

Kredyty konsumpcyjne

Banki na różne sposoby modyfikują politykę kredytów konsumpcyjnych. Podstawę stanowi przede wszystkim zmiana kryteriów, motywowana głównie wzrostem stóp procentowych. Z drugiej strony przyczyną jest też wyraźny spadek popytu na kredyty konsumpcyjne. Banki nie wprowadzają natomiast istotnych modyfikacji do samych warunków kredytowania. W praktyce zmiany popytu na kredyt konsumpcyjny są bardzo różnokierunkowe, co wynika ze złagodzenia polityki w części instytucji. W niektórych bankach została jednak ona zaostrzona, co znacząco zwiększa ryzyko odrzucenia wniosku o finansowanie. Z tego względu coraz więcej osób interesują pożyczki z największą przyznawalnością. Tego rodzaju oferty zapewniają z reguły bardzo wysokie prawdopodobieństwo przyznania środków. O samej przyznawalności decyduje zarówno zdolność kredytowa, jak i wcześniejsza historia pożyczkobiorcy. Im lepsza sytuacja finansowa klienta, tym większe szanse uzyskania finansowania.

Przyznawalność kredytu

Zaostrzanie polityki kredytowej przez banki sprawia, że pożyczki na raty z dużą przyznawalnością zyskują coraz większą popularność. Cechą charakterystyczną tego rodzaju ofert jest znacząco uproszczony proces pożyczkowy, a tym samym wyraźne zminimalizowanie wymaganych formalności. Takie zobowiązanie da się zaciągnąć bez żadnych zaświadczeń, dzięki czemu mogą z niego skorzystać również osoby niezatrudnione, osiągające niskie zarobki lub nie mogące w pełni udokumentować dochodów. Pożyczki online bez BIK z największą przyznawalnością (więcej szczegółow na: https://www.zadluzenia.com/pozyczki-100-przyznawalnosci/) są najłatwiej dostępne, ponieważ cały proces weryfikacji klienta i przyznawania środków odbywa się przez internet. Aby otrzymać takie finansowanie, należy jednak spełnić pewne warunki. Pożyczki tego typu kierowane są do osób pełnoletnich, które posiadają dowód osobisty oraz dysponują kontem bankowym. Pożyczka nie zostanie przyznana, jeżeli wnioskujący nie sprosta stawianym przed nim wymaganiom. Dla większości osób takie rozwiązanie stanowi jednak optymalne rozwiązanie w sytuacji, gdy zaostrzenie polityki kredytowej zmniejsza szanse uzyskania kredytu w banku.

Kredyty mieszkaniowe

Zaostrzenie polityki kredytowej na rynku mieszkaniowym dotyczy głównie kryteriów, jakie stawiane są samym kredytobiorcom. Takie działanie jest uzasadnione zarówno osłabieniem sytuacji gospodarczej, jak i wzrostem stóp procentowych. Banki decydują się jednak również na złagodzenie niektórych warunków, np. poprzez zmniejszenie marży kredytowej. Pobyt na kredyty mieszkaniowe maleje, co wynika ze zmian w wydatkach konsumpcyjnych. Nie bez znaczenia pozostaje też pogorszenie się ogólnej sytuacji ekonomicznej w gospodarstwach domowych. W najbliższych miesiącach prawdopodobnie ponad dwukrotnie zwiększy się skala zaostrzenia polityki kredytowej, a spadek popytu będzie kontynuowany.